Tweed co-ord set czyli shacket, mini i wiosenny casual

Tweed zwykle kojarzył mi się z kultowym już pudełkowym żakietem Chanel. Niedawno przekonałam się do garsonki z tego materiału w dłuższej wersji (mieliście okazję ją zobaczyć w POŚCIE TUTAJ).

Ale gdyby tak zamienić tym razem marynarkę na tzw. shacket? Jestem ciekawa czy ma wśród Was fanki? 

Mnie taki duet przekonał i jest to super wygodna a w dodatku stylowa stylizacja. Jasno błękitna faktura materiału nadaje lekkości a ha dobrałam do niej jasnożółty sweter,  żeby zachować "delikatność " pasteli.

Poza tym odsłaniając nogi postawiłam na wzorzyste rajstopy ale tylko z haftem przy kostce. Bardzo ciekawy detal, do złudzenia przypominający prawdziwy tatuaż.

komplet  - H&M TUTAJ 

sweter- Zara 

buty - New Look 

plecak - Stradivarius 

rajstopy - Gabriella.pl TUTAJ