środa, stycznia 06, 2016

Love hunting czyli co upolowalam na poświątecznych wyprzedażach cz.1

Za każdym razem jestem coraz bardziej z siebie zadowolona jeżeli chodzi o wyprzedaże. To już nie wygląda tak jak kiedyś czyli wpadam do każdego sklepu i zgarniam z wieszakow czy polek wszystko na czym pisze "obniżka", "wyprzedaż" czy "sale" jeśli tylko jest w moim rozmiarze. I to bez przymierzania bo oczywiście na to nigdy nie mam czasu;-) a później się zastanawiałam dlaczego nadal muszę coś kupić skoro już tyle ostatnio kupiłam? Oczywiście nie wszystko, ale zdecydowana większość do mnie nie pasowała lub zle leżała albo nie miałam tego z czym połączyć co już miałam w szafie.


Teraz wyprzedazowe zakupy planuję dużo wcześniej. Jak już pisałam w jednym z moim poprzednich postów o liście "must have" staram się sporządzać listę co chciałabym kupić i czego potrzebuję wcześniej. Później mam czas na chodzenie po sklepach i sprawdzanie czy przymierzanie rzeczy, które by mi odpowiadały i ewentualnie chciałabym kupić a są na liście. I pozostaje czekanie na wyprzedaże. Powiedzmy, że przez Internet nie kupilabym przysłowiowego kota w worku ;-) Zdarza się często, że kupując na wyprzedażach już nie mogę znaleźć fasonu czy rozmiaru, który widziałam wcześniej, ale to nie kłopot. Wiem, że kiedyś znajdę to czego chcę a że nie potrzebuję tego na już to będę się dalej rozglądać.

A oto pierwsza część rzeczy, które kupiłam podczas obecnych wyprzedaży w sklepach. Na drugą część nadal czekam gdyż zakupy robiłam przez internet.
Czapki od Reserved
Rękawiczki- Zara

Szalik - Mohito

Kremowy sweterek z pięknym wzorem tkaniny i guziczkami na plecach - Reserved


Miła w dotyku sweterko bluza o dobrym kroju przylegającym do sylwetki- Reserved 




Wymarzone kozaki za kolano z pięknym kształtem stopy a nie jak rozklapciane gumiaki- Stradivarius



Kubków nigdy za wiele...nie wiem czy też tak macie ale ja piję w innym w zależności od humoru :) ten z Home&You


Copyright © 2017 Other Than Pink