wtorek, października 01, 2019

Sukienka w grochy czyli jak letnia sukienka może stworzyć jesienną stylizację

Są takie ubrania, które nie wiem jak byśmy chciały to zmienić to i tak będą przypisane tylko do jednego sezonu. 


Są takie, które możemy nosić całorocznie, tak zwane, klasyki kapsułowej garderoby. Ale są też takie, które z pozoru wydają się przeznaczone na konkretną porę roku ale przyglądając się im dłużej dostrzegamy różnorodne możliwości o każdej porze roku.

Ja taki potencjał zawsze odnajduję w tzw. letnich sukienkach. Niby maxi, niby odsłonięte ramiona, ale tak naprawdę dokładając to i owo możemy w nich chodzić nawet w tych chłodniejszych miesiącach.

Tak też moja maxi w grochy będzie mi towarzyszyć również jesienią. Poza tym kolor idealnie wpisuje się w tą porę roku :)

Póki co dołożyłam tylko zwykły lekki sweter na wierzch. Ale dodając szeroki pas wygląda to już o wiele ciekawiej. 

Powoli wracam do płaszczy więc na pierwszy rzut poszedł w ruch trencz. No i oczywiście ulubiony jesienią dodatek czyli kapelusz :)


sweter - Zara
sukienka - Dorothy Perkins (podobna TUTAJTUTAJ i TUTAJ)
kozaki - Next
torebka - Reserved






Copyright © 2017 Other Than Pink