poniedziałek, maja 27, 2019

Spring wish list czyli pora na zakupy zanim pojawi się lato

Czyżby pora na zakupy?
W pełni wiosennego sezonu zastanawiam się powoli czy jest coś czego teraz potrzebuję lub będzie mi brakować w nadchodzących miesiącach albo po prostu nad czym zastanawiam się od dawna. Jak to się mówi...zawsze znajdzie się jakiś powód, żeby pójść na zakupy ;-)

Tak powstała wiosenna lista zakupowa - kilka rzeczy szukam od dawna. Parę innych to zamienniki zużytych rzeczy, których jakiś czas temu się pozbyłam.

1. PLECAK - wygodne zastępstwo torebki, szczególnie na spacerze z maluchami ale odpowiedni model będzie również dobrze służył do pracy. Tym razem nie czarny! :)
Ten beżowy znalazłam w NEW LOOK.

2. TORBA SHOPPER w wersji casualowej, taka, która mogłaby również być plażową. Nadal nie mogę się przekonać do toreb-koszyków więc jakaś płótniana wersja w letnich kolorach byłaby super!
Ta w czerwone paski jest z MANGO ale widziałam też w granatowe TUTAJ.

3. KOSZ PIKNIKOWY - miałam termo-plecaki, termo-torby pora więc na wymarzony kosz piknikowy. Obowiązkowo przynajmniej na 4 osoby, jak na przykład TUTAJTUTAJ

4. SPODENKI PRZED KOLANO W KANT - takie, które zastąpią od czasu do czasu spodnicę do marynarki w pracy kiedy temperatury będą raczej zachęcać do włożenia bikini niż garnituru ;-)
Podobają mi się te MIĘTOWE ale mogą być i na przykład CZARNE

5. MINI SPÓDNICA CASUALOWA - lekka, może być kwiecista, byleby nie była zbyt elegancka
Może BIAŁA ale w kwiatuszki jak ta CZERWONA też jest całkiem spoko :) 

6. SANDAŁKI NA WYSOKIEJ SZPILCE - mam kilka par na słupku i całkiem płaskie. Ale to te na szpilce najpiękniej wyglądają z wieczorową sukienką. Już dawno nie miałam takiej pary sandałków a te granatowe znalazłam na stronie Lipsy.

7. SANDAŁKI NA NISKIM OBCASIE ale nie na szpilce. Mocno potrzebna para do pracy! Najlepiej w neutralnym kolorze jak TUTAJ ale w zależności od modelu może i CZERWONE mogłyby zagościć w mojej szafie

8. SZMINKA W KOLORZE NUDE LUB BRZOSKWINI - rzadko maluję usta, zresztą sami wiecie bo widać to również i tu na blogu. A skoro rzadko to ilość szminki jaką zużywam pozwala mi na zakup jakiejś jej fajniejszej wersji. A co tam! Skoro kupuję ją raz na 2 lata a może i rzadziej to nie będę mieć wyrzutów sumienia! ;-) W oko wpadł mi kolor 71 NUANCE z serii Rouge Allure Velvet od Chanel więc jestem go bardzo ciekawa na żywo.

Teraz jeszcze tylko wybrać miejsce i dzień na zakupy... 
Copyright © 2017 Other Than Pink