Dziś propozycja wieczorowa. Może nie balowa ale spokojnie można w niej wyjść na kolację czy urodzinowe przyjęcie. Świetnie nadaje się też na niedzielne spotkania z przyjaciółmi i rodziną. Piękna granatowa spódnica z koła. Długo przeze mnie poszukiwana. Świetnie się układa i ma długość w sam raz. Jeśli śledzicie mój profil na Instagramie to zapewne widzieliście, że ostatnio założyłam ją do pracy. A w bardziej casualowej wersji była kilka postów wcześniej tutaj na blogu.
Taki zestaw postanowiłam założyć, kiedy wybraliśmy się z moim ukochanym świętować siódmą rocznicę ślubu i właśnie zdjęcia powstały w drodze do restauracji :) Oczywiście nie mogło się obyć bez czerwonej szminki przy takiej okazji ;-)
spódnica - Mosquito
sweter - Zara
szpilki - Matalan
koronkowy top - H&M
torebka - TK Maxx
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie tylko ten sweter jakiś za "ciężki"... gdyby to było coś delikatnego to byłoby na 6 !
OdpowiedzUsuńWiem o co chodzi :) tylko czasem wydaję mi się, że wyglądam zbyt "cukierkowo" przy moim typie urody w takich lekkich połączeniach. Wolałam czuć się "bezpieczniej" :)
UsuńW tej stylizacji bardzo podobają mi się szpilki. Klasyczne, czarne a przyciągają uwagę.
OdpowiedzUsuńCocktailDress
I już bardzo zużyte ale dobrze, że tego nie widać na zdjęciach:)
UsuńCześć! Bardzo przyjemny blog :) Co do stylizacji - super spódnica i szpilki, dół prezentuje się dobrze, ale na górze właśnie tak jakoś trochę ciężko, nie wiem, może to wina swetra... Co nie zmienia faktu, że bardzo fajnie wyglądasz i przede wszystkim masz super zgrabne nogi :)
OdpowiedzUsuńWiem wiem :) rozumiem :) tylko jakoś tak mi było "bezpieczniej" w tym swetrze :) dzięki i pozdrawiam
Usuń