poniedziałek, lutego 24, 2020

Pencil skirt & padded jacket czyli spódnica ołówkowa w roli głównej

Łączenie ubrań casualowych z tymi, potocznie mówiąc "wyjściowymi" czy jak ktoś woli "eleganckimi" to mój ulubiony sposób na zestaw.

Jednak dziś nieco inaczej chcę Wam go pokazać...

Garnitur na sportowo to mój najczęstszy typ. I najłatwiejszy. Ale ołówkowa spódnica z puchówką? Każda z tych rzeczy to swojego rodzaju nowość w mojej szafie.

O puchówce już Wam niedawno pisałam. Jednak ołówkowa spódnica to nie jest dla mnie łatwy temat... Lata nie nosiłam, poza małym epizodem z lateksową! Dlatego zaczęłam powoli... Od tej dzianinowej. Formą i wzorem powiedzmy, że stoi "pomiędzy" więc łatwiej tworzyć z nią zestawy. A to oznacza również, że będzie dobrze wyglądać w dziennych, biznesowych jak i wieczorowych stylizacjach.

Z wysokimi kozakami, tego typu spódnica zawsze będzie dobrze wyglądac. I aż prosi się tu o klasyczny płaszcz. Ale mnie bardziej podobała się ta kombinacja z puchówką, żeby było nieco luźniej ale i ciekawiej. Dzięki długości tej kurtki widać też długość spódnicy i optycznie wyciągamy naszą sylwetkę. Mój sposób na oswojenie ołówkowej spódnicy ;-)

kurtka - Stradivarius
czapka & spódnica - H&M
kozaki - Lipsy








Copyright © 2017 Other Than Pink