Nie zdążyłam "rozpędzić" się z letnimi zestawami a tu figle pogodowe "nawracają" mnie ponownie na bardziej wiosenne zestawy.
I też jest okej. Bo tak lubię najbardziej ;)
Dzisiaj zestaw, choćby do pracy. A może "przede wszystkim "? Wszystko zależy od jej specyfiki tak naprawdę. Zwykle, byłyby tu sneakersy ale przyznam, że odkąd kolejna para Martensów pojawiła się w mojej szafie, coraz częściej zamieniam obuwie właśnie na nie ;)